Mieszkanie w Gdańsku jest przestronne i dzięki dużym oknom tarasowym bardzo jasne. Stan deweloperski daje ogromne możliwości aranżacyjne tego wnętrza, jednak jego właścicielka ma mocno sprecyzowane marzenia. Polka mieszkająca od lat w Norwegii marzy już tylko o jednym – powrocie do rodzinnego kraju, jednak z zachowaniem kilku szczegółów ze swojego skandynawskiego lokum. Jak się ostatecznie okazuje tych szczegółów będzie znacznie więcej niż kilka. Zadanie architekta to przenieść klimat norweskiego domku właścicielki do mieszknia w jednym z gdańskich bloków. Efekt?
Skandynawsko, klasycznie i nowocześnie
Salon, kącik czytelniczy, kuchnia i jadalnia to jedna wielka otwarta przestrzeń, którą pięknie doświetlają duże okna trasowe. W niewielkim salonie znajduje się między innymi rustykalny stolik, wiszące nad nim betonowe lampy oraz piękny i bardzo wygodny fotel w kąciku czytelniczym. Dzięki białej cegle udało się do tego wnętrza przemycić także część Norwegii.
Idąc dalej, wprost do jadalni musimy minąć śnieżnobiałą kuchnię w typowo skandynawskim stylu. Nowoczesności dodaje temu wnętrzu piękna wyspa kuchenna i wiszące nad nią podłużne lampy. Jadalnia z kolei to kwintesencja stylu skandynawskiego z elementami stylu hygge. Piękny drewniany stół, biały kredens i kolorowe tekstylia to tylko kilka elementów, które mają przypominać inwstorce jej norweskie lokum.
W przepokoju na tle białej ściany stoi klasyczna, masywna rama biokominka. W oczy rzucają się tutaj srebrne dodatki na tle szarej ściany i piękna mozaika na podłodze. Całość dopełniają piękna lampa w kształcie wazonu, obrazy i rzeźby.
W umeblowanym bardzo prosto i schludnie pokoju gościnnym, nie zabrakło jednak elementów ocieplających to wnętrze. Kolorowe poduszki i pomarańczowy fotel odrobinę ożywiają to pomieszczenie. Łazienka dla gości została również urządzona gustownie i ze smakiem. Jednak jest ona stylizowana na klimat angielski, a nie skandynawski, o czym świadczyć może chociażby piękna umywalka, klasyczne płytki na ścianie i mozaika na podłodze, które przywodzą na myśl styl londyńskiego metra.
W prywatnej sferie mieszkania właścicielki znajduje się sypialnia, garderoba i łazienka, które utrzymano w jasnej kolorystyce. W łazience wzrok przyciągają szafki w rustykalnym stylu, modnym shabby chic. W sypialni także królują ład i prostota. Na tle białych ścian wybija się tu mocny pomarańcz, który zdecydowanie ociepla to surowe wnętrze.
W mieszkaniu tym mocno zaznacza się klimat dalekiej Północy. Przeplatają się elementy charakterystyczne dla stylu rustykalnego, z elementami stylu klasycznego, aż po styl nowoczesny. Dzięki tym niepowtarzalnym dodatkom, które z Norwegii przywiozła właścicielka, wnętrze nabrało bardzo indywidualnego charakteru.
ekstra to wygląda, trzeba mieć jednak poczucie smaku żeby to ładnie zrobić
O takim mieszkaniu zawsze marzyłam. Styl skandynawski jest mi ogromnie bliski i postaram się również wprowadzić go do mojego nowego mieszkanka.