Skandynawskie mieszkanie na warszawskim Wawrze wymagało jedynie lekkiego liftingu. Wystarczyło odświeżyć wygląd ścian, dodać kilka dodatków, a wnętrze od razu stało się bardziej przytulne, bardziej skandynawskie i bardziej hygge. Jak udało się zmienić wygląd mieszkania Ewy Gawryluk i Waldemara Błaszczyka naszym architektom: Uli Kołodziejek-Herman i Maciejowi Bogaczewiczowi? Oto nasz przepis na skandynawskie wnętrze w stylu hygge.
Salon Ewy Gawryluk i Waldemara Błaszczyka
Pierwszy rzut oka na salon przed metamorfozą wystarczył, żeby można było nazwać mieszkanie aktorów wnętrzem w stylu skandynawskim. Jednocześnie rzucał się także w oczy brak dodatków i elementów dekoracji, które ociepliłyby to wnętrze i sprawiły, że wyglądałoby bardziej skandynawsko – można powiedzieć w stylu hygge. Zadaniem naszych architektów było więc urządzić to nowoczesne wnętrze tak, żeby jeszcze bardziej nabrało klasy.
Oto jak wyglądało mieszkanie Ewy Gawryluk i Waldemara Błaszczyka przed metamorfozą.
Zmianę rozpoczęliśmy jedynie od odświeżenia koloru na ścianach, nie ingerując w kolorystykę wnętrza, która jak najbardziej wpisuje się w nowoczesny, skandynawski klimat. Długie zasłony zastąpiliśmy shuttersami, co było strzałem w dziesiątkę, bo to właśnie dzięki nim wnętrze nabrało klasy i zupełnie nowego charakteru. Wykonany z lakierowanych belek nowoczesny panel pod telewizor swoją formą przypomina białe shuttersy, stąd też doskonale wpisał się w to wnętrze. Dla ocieplenia klimatu na narożniku i leżance pojawiły się pledy ze sztucznego, srebrnego futra oraz białe, futrzane poduszki. Dzięki nim wnętrze stało się przytulne, eleganckie i niezwykle urokliwe – takie jak wnętrza w stylu hygge.
Kącik jadalniany i kuchnia Ewy Gawryluk i Waldemara Błaszczyka
Ogromny salon połączony jest z kącikiem jadalnianym i kuchnią – oba wnętrza oddziela jedynie duża wyspa z kamiennym blatem. Jadalnia również doczekała się swoich zmian. Przede wszystkim podmieniono poprzednią lampę, która choć nowoczesna i stylem pasująca do tego skandynawskiego wnętrza, za bardzo skupiała na sobie uwagę. Znacznie lepiej nad tym podłużnym stołem wygląda prostokątna lampa z mnóstwem światełek. Dzięki lustru w lakierowanej ramie, które zamontowano na ścianie za stołem, światło lampy odbija się i tworzy efekt tysiąca migoczących świetlików.
W kuchni dodano jedynie kilka dodatków, które ociepliły to wnętrze, no i oczywiście w oknie pojawiły się proste żaluzje.
Sypialnia Ewy Gawryluk i Waldemara Błaszczyka
Sypialnia przeszła największą przemianę, mimo że pozostawiono tam łóżko i komodę. Ściana za łóżkiem została ozdobiona dekoracyjnym betonem. Zmniejszono również zagłówek, choć jego ozdobą nadal pozostało piękne, białe pikowanie. Na łóżku za to pojawiły się włoskie futrzane kapy w karmelowym kolorze, które dodają wnętrzu ciepła i oryginalności. Wiszące lampy zamieniono na minimalistyczne lampki nocne w postaci niewielkich kinkietów.
Podobnie jak w salonie w oknach pojawiły się shuttersy. Ściana telewizyjna również przeszła podobną metamorfozę, co w salonie. Tłem dla telewizora są poziome lakierowane belki. Nastrój w stylu hygge gwarantuje tu także biokominek.
Zobacz również zdjęcia z making of do odcinka z metamorfozy mieszkania Ewy Gawryluk i Waldemara Błaszczyka.
