Wiadomo, że żadne polskie miasto nie można równać się ze stolicą, gdzie czai się największy potencjał biznesowy, inwestycyjny i mieszkaniowy. Niemniej, poza Warszawą istnieją miejsca z ogromnymi możliwościami. Jednym z nich jest Wrocław, który z roku na rok rośnie w siłę, oferując coraz bogatszą ofertę edukacyjną (to ogromny ośrodek akademicki) i zawodową (bardzo niskie bezrobocie, wiele światowych marek mających tu swoje biurowce). Biorąc między innymi te kwestie pod uwagę, nie dziwi, że sprowadza się tu coraz więcej osób, poszukując swojego miejsca na ziemi. Początkowo wynajmując mieszkanie, a później myśląc o tym, że może lepiej je kupić?
Ważne pytania
To tym bardziej istotne pytanie, gdy porównamy sobie koszty związane z wynajmem mieszkania i spłacaniem kredytu hipotecznego. Często są one podobne, może minimalnie się różnią, lecz to pokazuje, że czasem lepiej opłacać swoje – zakupione przy pomocy banku – mieszkanie, niż płacić wynajmującemu za czynsz. Zamiast ponosić koszty wynajmu i nic z tego nie mieć (poza oczywiście miejscem do mieszkania), lepiej zainwestować we własną nieruchomość.
Kiedy warto kupić mieszkanie?
Mieszkań na sprzedaż we Wrocławiu jest mnóstwo, można więc przebierać w przeróżnych opcjach, oceniając swoje potrzeby (obecne i przyszłe), wybierając mniejsze lub większe lokum. To właściwie dość naturalny krok, gdy nasza sytuacja finansowa jest ustabilizowana, to znaczy pracujemy na etacie, najlepiej na czas nieokreślony, więc bank raczej nie powinien nam robić problemu w przypadku zaciągania kredytu.
Jego zakup oczywiście musi być poprzedzony analizą rynku nieruchomości, żeby przebierać w najlepszych mieszkaniach na sprzedaż we Wrocławiu, bo w końcu podejmujemy decyzje na całe życie, lub jego większą część. Zresztą, nawet jak mamy zamiar kupić mieszkanie, by po jakimś czasie je spieniężyć, to warto zwracać uwagę na jego standard i atrakcyjną lokalizację, co pozwoli nam je w przyszłości szybciej sprzedać za dobrą cenę.
Rynek nieruchomości we Wrocławiu rozwija się bardzo dynamicznie, a mieszkania z roku na rok są coraz droższe. Obecnie za metr kwadratowy trzeba średnio zapłacić około 8 tysięcy złotych. Oczywiście, musimy też liczyć się z innymi wydatkami, czyli opłatami notarialnymi, sądowymi czy podatkiem od czynności cywilno-prawnych. Nie zapominajmy jednocześnie, że w zależności od standardu mieszkania, musimy zainwestować więcej lub mniej w jego wykończenie oraz wyposażenie.
To może lepiej wynajem?
Być może kupno mieszkania to zbyt duże wyzwanie, więc zamiast tego kroku decydujemy się po prostu na wynajem, co we Wrocławiu nie stwarza żadnego problemu. Wystarczy zobaczyć mieszkania do wynajęcia we Wrocławiu, by szybko się o tym przekonać. Ich ilość jest ogromna – dostępne są w każdej dzielnicy i różnym standardzie. Od małych kawalerek po duże, kilkupokojowe mieszkania w kamienicach.
Wynajęcie nieruchomości to szczególnie interesująca opcja, gdy wkraczamy dopiero w dorosłe życie, na przykład studiujemy bądź zaczynamy karierę zawodową. Nie mamy też jeszcze ustabilizowanej sytuacji rodzinnej, zresztą nawet nie myślimy o tym w ten sposób, bo to po prostu nie ten czas. Najem nieruchomości jest w tym wypadku bardzo wygodny, gdyż nie jesteśmy związani z jednym miejscem, mamy większą elastyczność i łatwość – jeśli zajdzie taka potrzeba – zmiany lokum. To bardzo ważne, jak pojawią się nowe możliwości w życiu, na przykład dostaniemy lepszą pracę w innej miejscowości. Wystarczy wtedy wypowiedzieć umowę i podpisać nową.
Nie da się więc jednoznacznie wyrokować, wskazując, co lepsze – kupno czy wynajem mieszkania we Wrocławiu, bo wszystko zależy od indywidualnej sytuacji. Musimy ocenić, na jakim etapie życia jesteśmy, odpowiadając sobie na pytanie, czy to już jest ten czas, że warto się ustatkować, czy jednak jeszcze nie i wygodniejszy, ale również bezpieczniejszy jest wynajem mieszkania.
teraz rynek najmu mocno potaniał więc można dość tanio wynająć fajne mieszkanie