Świetlówki kompaktowe, znane szerzej jako żarówki energooszczędne, mają tyle samo zwolenników, co przeciwników. Bardzo wiele osób nadal decyduje się na zakup tradycyjnych żarówek wolframowych, tłumacząc swój wybór znacznie niższą ceną rynkową. Faktem jest, że wszystkie obecnie produkowane nowoczesne lampy – industrialne, loftowe, w stylu Vintage i każdy inny ich rodzaj, mogą być wyposażone w dowolne źródło światła. Na co zatem warto się zdecydować?
OSZCZĘDNOŚĆ TO MIT?
Zakup żarówki energooszczędnej wiąże się z koniecznością poniesienia znacznie większego wydatku, niż gdybyśmy kupowali żarówkę wolframową. Średnia cena świetlówki kompaktowej zwykle jest dziesięciokrotnie wyższa od ceny jej tradycyjnego odpowiednika.
W tej sytuacji oszczędność finansowa wydaje się stać pod znakiem zapytania, ale czy na pewno? Zastanówmy się nad tym przez chwilę; żarówka wolframowa o mocy 100 W kosztuje średnio 2 zł, natomiast świetlówka kompaktowa o mocy 20 W, której cena wynosi ok. 20 zł, będzie zapewniała identyczny strumień świetlny, zużywając przy tym pięć razy mniej energii.
Należy także wziąć pod uwagę fakt, że czas pracy żarówki wolframowej wynosi 1 000 godzin, natomiast świetlówka kompaktowa będzie działała dziesięciokrotnie dłużej. Rachunek jest zatem bardzo prosty – świetlówki kompaktowe są oszczędne nie tylko z nazwy.
ROZWIĄZANIE BEZ ŻADNYCH WAD?
O ile o żarówkach energooszczędnych można mówić niemal w samych superlatywach, to nie można zapominać, że takie źródło światła nie jest pozbawione pewnych wad. Dotyczyło to zwłaszcza starszych wersji świetlówek kompaktowych. Do ich największych problemów należy zaliczyć:
• utrudniony start w niskich temperaturach otoczenia;
• spadek sprawności i zmiana barwy światła wynikające ze zużycia żarówki;
• mało naturalną barwę światła;
• stosunkowo długi czas rozświetlania;
• brak możliwości zmiany intensywności świecenia przy użyciu tradycyjnego „ściemniacza”.
Nie jest to krótka lista, jednak eksperci zgodnie twierdzą, że obecna generacja świetlówek kompaktowych nie wykazuje wyżej wymienionych problemów.
CZY TRADYCYJNE ŻARÓWKI MAJĄ JESZCZE SENS?
Nie można powiedzieć, że żarówka wolframowa jest całkowicie pozbawiona zalet. Wśród największych warto wspomnieć o barwie światła, która zapewnia dość wierne oddawanie kolorów oświetlanych przedmiotów i o braku szkodliwych substancji. Nie należy natomiast zapominać, że takie źródło światła wykazuje bardzo niską sprawność.
Na wytworzenie strumienia świetlnego zużywane jest ledwie około 5 proc. pobieranej energii, reszta to natomiast straty cieplne. Co z tego wynika? Oświetlając pomieszczenie żarówką tradycyjną marnujemy blisko 95 proc. energii, nie można zapomnieć także o ryzyku uszkodzenia oprawki oświetleniowej. Nowoczesne ekskluzywne lampy w większości posiadają plastikowe oprawki, które pod wpływem wysokiej temperatury mogą się stopić.
Bez cienia wątpliwości można zatem stwierdzić, że żarówka energooszczędna, z dużą łatwością, wygrywa to porównanie, nie dając żarówce wolframowej najmniejszych szans.
