Firmy oświetleniowe i sklepy z lampami jak dolceluce.pl, uzmysławiają jak wielka jest siła tradycji, oferując duży wybór żyrandoli od prostych, po niezwykle wyrafinowane. Na szczęście ta forma oświetlenia (górne światło) nie wyklucza innych form.
Chcąc planować dodatkowo tło dla lamp sufitowych należy zachować jednak umiar. Z jednej strony oświetlenie liniowe i płaszczyznowe (gdy źródło światła jest ukryte pod zabudową gzymsową lub półprzeźroczystymi płaszczyznami) w połączeniu z żyrandolem, kinkietami i lampami stojącymi to już za dużo.
Czasami trzeba zrezygnować z punktowego oświetlenia bocznego, aby nie odbierać siły wyrazu górnej lampie. Choć z drugiej strony, na przykład kryształowy żyrandol w otoczeniu nowoczesnych form oświetleniowych może wyglądać bardzo efektownie.
Co znajdziemy na rynku lamp stojących i wiszących?
Na rynku bogaty wybór lamp sufitowych pozwala ozdobić salon w każdym stylu i w każdej aranżacji. Mamy do dyspozycji bardzo wiele ich kształtów, kolorów i form. Do żyrandola zazwyczaj dobieramy jeszcze kinkiety i lampy stołowe oraz niekiedy lampy stojące, podłogowe. To pozwala stworzyć harmonijną kompozycję. W nowoczesnym wnętrzu rola lampy wiszącej jest jeszcze bardziej eksponowana – traktowana jest ona jako główne oświetlenie i nierzadko stanowi podstawowy element dekoracyjny.
Lampy takie coraz częściej zaczynają pełnić funkcję elementu architektonicznego, poprzez unikalną formę, rozmiar, kolor czy tworzywo. Ceny lamp wiszących zaczynają się już od 30 złotych, a sięgają nawet do setek tysięcy, gdzie te najdroższe to już niemal dzieła sztuki.
Co z lampami stojącymi?
Lampy stojące z kolei dopiero teraz zaczynają zyskiwać na popularności. To większy zasób miejsca i powiększanie powierzchni mieszkaniowej powoduje, a raczej umożliwia kupno i ustawienie takiej lampy. Ich główny atut polega na funkcjonalności i mobilności. Możemy je przestawiać dowolnie, dodatkowo zmieniając efekty świetlne według naszych potrzeb. Dlatego coraz częściej wybieramy lampy o unikalnych kształtach, gdyż możemy traktować lampę stojącą również jako element architektoniczny.
Barwny słup, czy orientalny prostopadłościan albo też uliczna latarnia może urozmaicić wnętrze. Zmieniając ich miejsce, wpływamy na odbiór pomieszczenia i na jego postrzeganie. Możemy traktować je również jako meble, wtedy zmiana miejsca powoduje w pewnym sensie przemeblowanie, czyli wprowadzenie zmian. Ceny lamp stojących wynoszą od 30 złotych do kilkudziesięciu tysięcy.