Szrotówek kasztanowiaczek
1
(1)

Kasztanowce to drzewa uwielbiane przez dzieci i dorosłych, tworzące piękne aleje i solitery. Wśród tych drzew czujemy się bezpiecznie i komfortowo, jednak pod koniec lat 90. te niesamowite pomniki przyrody zostały zaatakowane przez Szrotówka kasztanowcowiaczka, niszczącego cudowny krajobraz.

Spis treści artykułu:

Szrotówek kasztanowcowiaczek

Niewielki motyl z rodziny kibnikowatych. Śliczny i niepozorny, może jednak przysporzyć wiele problemów i szkód. Dorosłe osobniki nie stanowią zagrożenia dla liści kasztanowca, jednak ich larwy które rozwijają się w zastraszającym tempie, doprowadzają do wyniszczenia drzewa. Objawem występowania szrotówka jest powstawanie na liściach brązowych plam, tak zwanych min. Plamy są początkowo jasne i niewielkie, jednak wraz ze wzrostem larw ciemnieją i zwiększają swoją objętość nawet do 90% powierzchni liścia. Żerowanie kasztanowcowiaczka prowadzi do opadania liści już w okresie wakacyjnym, ignorowanie objawów skutkuje całkowitym obumarciem drzewa już po 10 latach, a we wcześniejszym stadium choroby drzewo traci wszystkie walory dekoracyjne.

Jak zwalczać groźnego szkodnika?

Istnieje kilka metod, którymi możemy zwalczać szkodnika zwanego szrotówek kasztanowcowiaczek. Jedną z najbardziej popularnych jest grabienie i niszczenie zarażonych liści w których rozwijają się larwy. Metoda ta zredukuje występowanie szkodnika jedynie do 30%. Kolejną z metod naturalnych jest wprowadzenie pasikoników i złotooków, które niszczą larwy i jaja. Jest to sposób mało efektywny, gdyż zwalcza jedynie 3% populacji.

Bardziej skuteczne są metody chemiczne, mianowicie iniekcje do pnia, czyli szczepienia. Polegają one na wprowadzeniu do tkanek substancji o działaniu pestycydu. Docierają do liści, które stają się niejadalne dla szrotówka i powodują jego wymieranie.

Kasztanowce pospolite stanowią nierozłączny element polskiego krajobrazu. Jesień bez uroku kasztanów traci swoje walory, dlatego warto starać się o wyeliminowanie Szrotówka kasztanowcowiaczka z naszego otoczenia.

Zdjęcia: Donald Hobern/Flick.com

Artykuł okazał się przydatny?

Kliknij na gwiazdkę i oceń

Ocena 1 / 5. Ilość ocen: 1

Brak ocen!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here