Ergonomia. Termin ten cieszy się w ostatnich latach wyjątkową popularnością. Nie jest jednak pojęciem wymyślonym w dobie inteligentnych i elastycznych biur XXI wieku. Jego autorem jest polski przyrodnik, profesor Wojciech Jastrzębowski, który w artykule „Rys ergonomii, czyli nauki o pracy, opartej o prawach zaczerpniętych z Nauki Przyrody” z 1857 roku zdefiniował ergonomię jako „naukę o pracy”. Rozwijając swoją myśl, naukowiec określił ergonomię jako praktyczną dziedzinę nauki, która obejmuje dostosowywanie pracy do możliwości psychofizycznych człowieka. Celem ergonomii jest stworzenie takich warunków pracy człowieka, które sprawią, że będzie osiągał wysoką wydajność i efektywność jak najmniejszym kosztem biologicznym.
Komfort i zdrowie w jednym
W dobie „asapów”, „deadlinów”, a przede wszystkim wielogodzinnej pracy siedzącej powyższa definicja nabiera szczególnego znaczenia. Zwłaszcza że według badań czołowych organizacji zdrowotnych oraz ośrodków naukowych z całego świata kosztem biologicznym są bardzo poważne dolegliwości zdrowotne. Żaden pracodawca, którego życzeniem jest zagwarantowanie sobie oraz swoim pracownikom maksimum komfortu pracy, nie może przejść obojętnie wobec poniższego rozwiązania. Pomysł ten doskonale przyjął się w krajach skandynawskich, gdzie już 9 na 10 stanowisk pracy zorganizowanych jest w ten sposób. Mowa o biurkach, które umożliwiają pracę w pozycji stojącej.
Dlaczego to tak istotne rozwiązanie w kontekście aranżacji biura? Warto przytoczyć w tym miejscu opinię dr Suzanne Stenbaum, kardiologa będącego dyrektorem Instytutu Sercowo-Naczyniowego w nowojorskim szpitalu Lenox Hill. Dr Stenbaum, podobnie jak inni lekarze zrzeszeni w Amerykańskim Towarzystwie Kardiologicznym podkreśla, że siedzenie jest czymś więcej niż tylko brakiem ruchu. Nawet regularne ćwiczenia nie są w stanie zrekompensować negatywnych skutków siedzącego trybu życia, niezależnie do tego, czy siedzimy w pracy, w domu czy w samochodzie. Kardiolog podkreśla, że aby samemu sobie nie szkodzić, należy jak najwięcej wstawać i się poruszać. O ile liczbę godzin spędzonych w pozycji siedzącej po pracy możemy sami ograniczyć, o tyle trudności pojawiają się w przypadku obowiązków zawodowych.
W języku angielskim biurka stojąco-siedzące określane są jako sit-stand desks. Cechuje je wysokość blatu regulowana ręcznie lub elektrycznie. Jak oceniają projektanci z firmy AJ Produkty, niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, jak szkodliwe dla osiąganych wyników i zdrowia jest długotrwałe siedzenie w jednej pozycji. Tymczasem zmiana pozycji na stojącą, nawet na kilkanaście minut, jest korzystna dla kręgosłupa, mięśni karku, układu oddechowego, krążenia. Poprawia to nasze samopoczucie, dzięki niej pracuje nam się lepiej. Wyposażając biuro w tego typu elastyczne stanowiska pracy, pracodawca zyskuje również pewność, że niezależnie od wykonywanych obowiązków lub preferencji psychofizycznych i przyzwyczajeń pracownika, każdy będzie mógł niemal dowolnie dopasować stanowisko do swoich potrzeb.
Obecnie pracodawcy dbają o to, aby zapewnić pracownikowi maksymalny komfort pracy. To biura mają być dostosowane do pracowników – nie odwrotnie. Od nowoczesnego designu ważniejsza jest ergonomia, czyli takie zaplanowanie i wyposażenie biura, które pozwoli pracownikowi jak najlepiej skupić się na wykonywanych obowiązkach i wykorzystać pełnię potencjału. Nie mniej istotne są kwestie odpowiedniego wyposażenia stanowisk biurowych, dzięki którym pracownicy będą mogli w całości skupić się na pracy, a nie na niewygodzie czy bólu pleców. Biorąc pod uwagę rosnącą świadomość społeczeństwa dotyczącą warunków w miejscu pracy, korzyści wizerunkowe, budowanie przewagi w walce o pozyskanie młodych specjalistów oraz czerpanie pełną garścią z efektów ich pracy, każda inwestycja w ergonomię to inwestycja w przyszłość.